Lampy sodowe, więcej niż relikt przeszłości

Pomarańczowe światło ulicznych lamp stało się niejako symbolem wielu miast i czymś bardzo głęboko zakorzenionym w naszej świadomości. Lampy sodowe jednak powoli znikają z ulic, zastępowane źródłami światła, które generują bardziej neutralną barwę. Czy oznacza to śmierć tego typu oświetlenia, czy ma jeszcze inne zastosowania?

Krótka historia lamp sodowych

W latach 20-tych XX w. najpopularniejszym typem oświetlenia były lampy rtęciowe, charakteryzowały się jednak bardzo dużą konsumpcją energii i stosunkowo słabym światłem. Szukano alternatywnego rozwiązania, które pozwoli oszczędzić bardzo wiele energii. Rozpoczęto eksperymenty z wykorzystaniem par innych pierwiastków. W roku 1935 powstały pierwsze lampy sodowe, które miały podbić rynek oświetlenia, dzięki swojej prostocie i niezawodności. 

Zastosowanie lamp sodowych

Najbardziej oczywistym zastosowaniem tych lamp świecących pomarańczowym światłem jest oświetlenie uliczne, tanie i efektywne, choć zakłamujące rzeczywiste kolory. Lampy sodowe okazały się też świetnym wsparciem uprawy roślin, roli przemysłowej i botaniki. Ich wysoka wydajność energetyczna sprawiła, że szklarnie, chociażby te uprawiające pomidory, masowo doświetlają nimi planty. Pomogły one też przy zakładaniu ogrodów botanicznych, w których część roślin wymagała zdecydowanie więcej słońca, niż było cały czas dostępne. Lampy sodowe zrewolucjonizowały rynek oświetlenia i jeszcze bardzo długo będą pozostawać w użytku.