Co warto wiedzieć wybierając garnki?

Dobrze dobrane garnki w kuchni nie zastąpią sprawdzonych przepisów i podstawowej umiejętności gotowania. Faktem jest jednak, że mogą one ułatwić i usprawnić gotowanie. Właśnie dlatego warto z uwagą skompletować swój własny zestaw. A my w tym artykule postaramy się podpowiedzieć, jak wybrać garnki, by gotowanie stało się jeszcze większa przyjemnością.

Odpowiedni zestaw dla Twojej kuchni

Wybór garnków w różnych sklepach jest naprawdę spory. Jednak jest jedna podstawowa zasada, której warto się trzymać wybierając garnki. Mianowicie, zestaw musi być odpowiedni do Twojego sposobu gotowania, i ilości domowników, tudzież osób dla których gotujesz.

Jeśli lubisz zapiekać, warto postawić na garnki, w których można nie tylko gotować, ale i zapiekać. Mogą to być garnki żeliwne czy emaliowane brytfanny. Jeśli nie masz zbyt wiele czasu możne warto postawić na szybkowar, w którym nawet rosół ugotujesz w pół godziny. Nie ma jednak sensu kupować garnka do szparagów, jeśli ich nie lubisz, lub gotujesz dwa razy do roku.

Wielkość garnków powinna być różnorodna. Nawet jeśli masz dużą rodzinę, czy gotujesz tylko na większe przyjęcia dla przyjaciół to zawsze przydaję się też te malutkie garnki, o pojemności 1 czy 2 litrów. Pozwolą coś odgrzać, albo przygotować niezbędne półprodukty do bardziej skomplikowanego przepisu. Nie warto jednak kupować za dużych garnków. Jeden na wyrost zwykle w zupełności wystarczy. Reszta i tak pewnie będzie jedynie zbierać kurz.

Jak wybrać garnki, gdy jest ich aż taki wybór?

Na rynku dostępne są różne rodzaje garnków, a nawet całe zestawy. przygotowane pod określoną liczbę osób. Jednak zestawy, zwłaszcza te duże i skomplikowane najczęściej nie są dobrym wyborem. Zwykle połowy elementów zupełnie się nie używa. Dużo lepiej wybrać kilka  bardzo różnych garnków. Jeden żeliwny doskonały do duszenia, ale i do zapiekania. Koniecznie choć jeden emaliowany, w którym bez obaw przygotujemy kwaśne potrawy takie jak żurek, ogórkową czy bigos. Warto też mieć jakiś garnek z nieprzywitalnym dnem, dzięki któremu przypalona kasza pozostanie tylko odległym wspomnieniem